Witajcie w Nowym Roku! Muszę przyznać, że zwykle nie odczuwam wagi Sylwestra i przełomowości 1 stycznia. Nie robię specjalnych postanowień, kontynuuję swoje nawyki, a gdy chcę wprowadzić jakąś zmianę, to na bieżąco wdrażam ją do swojej rutyny. Więcej o tym wspominałam w poprzednim wpisie oraz w tym, który rozpoczął miniony rok 🙂 Tymczasem ja jeszcze w głowie mam 2023, bo staram się nadrobić zaległe zdjęcia, które na pewno jeszcze pojawią się zarówno tutaj jak i na blogowym Instagramie, na którego serdecznie Was zapraszam! Tymczasem dzisiaj zdjęcia i fajne polecajki jedzeniowe z Wrocławia, którego odwiedziłam w połowie grudnia.
Nie wiem czy jakiekolwiek polskie miasto kojarzy mi się bardziej ze Świętami niż Wrocław. Jest to na pewno spowodowane wieloletnią już obecnością Jarmarku Bożonarodzeniowego, który niesamowicie się rozrósł od czasu, gdy byłam na nim pierwszy raz. Dajcie znać w komentarzach, czy jest to największy jarmark polski, czy któreś miasto organizuje lepszy? 🙂 Ja niestety nie miałam okazji pojechać na jarmarki na północy kraju, ale oglądałam relacje z równie dużego jarmarku w Gdańsku! Śląsk, gdzie mieszkam, przez swoje specyficzne zagęszczenie miast ma bardzo dużo jarmarków, ale są to raczej mniejsze imprezy, czasem trwające tylko jeden weekend.
Niestety pogoda nas w tym roku nie rozpieszczała i mimo cudownej, zimowej aury dosłownie tydzień wcześniej, nas zastała pogoda iście wczesno-wiosenna. Do Wrocławia pojechaliśmy tylko na jeden dzień, więc rzęsisty deszcz niestety odebrał nam trochę przyjemności z Jarmarku. Na szczęście nie powstrzymało nas to od wypicia grzańca w kultowych już jarmarkowych kubeczkach i zjedzenia pieczonych kasztanów. Ja jadłam je pierwszy raz i chyba nie będzie to mój ulubiony przysmak 🙂
Ale zanim rozpadało się na dobre, w ciągu dnia była cudowna słoneczna pogoda. Jarmark zaplanowaliśmy na wieczór, bo najpiękniej jest oświetlony po zmroku, a dzień spędziliśmy na spacerze po mieście. Jak już wiecie, ja lubię spędzać czas wolny aktywnie, miasta zwiedzam zwykle pieszo, o ile jest to możliwe i fotografuję architekturę miasta. Wybraliśmy więc miejsca, do których udaliśmy się na kawę i obiad, a w międzyczasie odwiedziliśmy Dzielnicę Czterech Wyznań.
Po przyjeździe udaliśmy się na kawę. Jak wiecie, jestem totalnym miłośnikiem kawy i nie wyobrażam sobie dnia bez filiżanki. A w takim miejscu jak Gniazdo, które ma craftowe wypieki, musieliśmy do kawy zjeść coś słodkiego. Totalnie polecam Wam to miejsce, w którym zjecie śniadania przez cały dzień. Uwielbiam takie lokale, w których śniadaniowe pozycje nie są ograniczone do konkretnej godziny!
Po słodkiej przekąsce udaliśmy się na spacer, fotografować zimowy Wrocław i przygotowania miasta do Świąt. A na obiad serdecznie polecam Wam Folgujemy! My byliśmy tam o takiej godzinie, że niestety już nie udało nam się dorwać niczego z menu dziennego, ale wybraliśmy pozycje ze stałego menu. Totalnie zachwyciło mnie w tym miejscu to, że dla każdego dania podana była kaloryczność i makro. Na co dzień zwracam na to dużą uwagę i mimo, że na wyjazdach zwykle robię sobie cheat time, to jednak super jest trafić do miejsca, w którym dokładnie wiem co jem!
A może Wy macie do polecenia jakieś miejsca we Wrocławiu warte uwagi? Gdzie zjeść i wypić dobrą kawę! Jeżeli znacie perełki albo jesteście z Wrocławia, to polećcie mniej popularne, a ciekawe zakątki! Zapraszam do komentarzy pod wpisem lub na blogowym Instagramie!
byłam we Wrocławiu… właśnie sobie uświadomiłam że 10 lat temu, ale głównie w okolicach rynku. miejsc które pokazujesz nie widziałam, ale po zdjęciach widać że warto. W Poznaniu też jest co roku duży jarmark,a właściwie dwa bo w dwóch lokalizacjach. W tym roku w dwóch,w poprzednim roku były to 3 lokalizacje. jest to także imponujące wydarzenie, ale już dwa lata nie byłam, jakoś nie lubię ostatnio w tłum się pchać…
Kocham Wrocław 😀
We Wrocławiu jak do tej pory byłam tylko raz, ale mnie też to miasto urzekło. Jest bardzo ładne. Dobrze wspominam tę wyprawę. Na jarmarki nie chodzę co prawda, ale nie mówię im ,,nie”.
Polecasz jakieś konkretne miejsce w tym mieście, które zrobiło na Tobie największe wrażenie?
Witam Cię cieplutko 🖐😊
Z ciekawością przeczytałem ten wpis – był naprawdę bardzo ciekawy i interesujący. Wrocław to przepiękne miasto o wspaniałej historii oraz architektury. Wiele jest przepięknych miejsc we Wrocławiu. Byłem tam wielokrotnie, a jedno z moich ulubionych miejsc we Wrocławiu to Cinema City Korona. Przepiękne kino, gdzie również znajduje się wiele punktów gastronomicznych oraz centrum handlowe. Już wiele lat tam nie byłem, choć wielokrotnie byłem tam 😉 Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze odwiedzić ponownie te miejsce 🙂
Pozdrawiam Cię cieplutko oraz od serducha 🤗😘💕
Bardzo dobrze znam tą sieć i super słyszeć, że różni się od innych i jest Twoim ulubionym miejscem! Pozdrawiam <3
Piękne zdjęcia pięknych budynków 🙂 Oj ja też mam jeszcze wiele zaległych zdjęć do wstawienia na bloga, więc Cię rozumiem 😀
Bardzo mile wspominam Wrocław. Tu mieszka część mojej rodziny, tym bardziej jest mi bliski 🙂
Ooo, to na pewno masz jakieś super polecajki do odwiedzenia!