Pierwsza połowa roku

Wiosna zawsze przynosi wiele zmian, co jest chyba naturalną cechą tej pory roku. Przebudzamy się po zimie, nabieramy energii i promieni słonecznych podczas coraz dłuższych dni. Mój ostatnie dwa miesiące minęły w mgnieniu oka! Wyjazdy, planowanie letnich podróży, nadrabianie zaległości i poznawanie nowych, świetnych polskich producentów kosmetyków.

Pierwsza połowa roku

Wiosenne porządki

Po zimie, która jest czasem uśpienia dla roślin, postanowiłam zrobić gruntowne porządki. Sprawdziłam je pod kątem przesadzania – jeżeli widzimy, że korzenie przerastają doniczkę na tyle, że roślina mogłaby wstać i sama uciec z osłonki – to znak, że musimy jak najszybciej zapewnić jej nowy, większy dom! Moja lista roślin jest dosyć długa, więc przesadzanie również zajęło mi dużo czasu. Zwłaszcza wyjazdy do sklepu po nieustannie kończący się perlit, czy keramzyt.

Starszym albo większym roślinom warto wymienić wierzchnią warstwę ziemi – zrobiłam tak z monsterą czy strelicją, którym doniczki zupełnie wystarczają, ale niewątpliwie potrzebowały świeżej, niewyjałowionej ziemi.

Porządki objęły również moją szafę. Jestem zwolennikiem przekazywania nienoszonych ubrań dalej i często sama szukam perełek na Vinted czy w stacjonarnych vintage shopach. Zrobiłam więc dokładny przegląd zimowych ubrań, które przeleżały całą porę roku na półce oraz tych letnich – żeby jak najszybciej znalazły nowego właściciela jeszcze przed pojawieniem się wyższych temperatur. Wprawdzie zrobienie zdjęć, dokładne wymierzeniem i wrzucenie wszystkich ubrań na Vinted zajmuje trochę czasu, ale uważam, że jest to warte poświęcenia! Niesie to ze sobą same korzyści – ekologiczne podejście do mody, satysfakcję z przekazania naszych niegdyś ulubionych ubrań nowym właścicielom, no i przede wszystkim dodatkowy zarobek wpadający do naszej kieszeni!

Pierwsza połowa roku

Polskie nowości i stare miłości

Wiosna oznacza dla mnie jedno – Ekotyki w Szybie Wilson! Jest to już moja tradycja i zawsze z wielką niecierpliwością oczekuję kolejnej edycji. W tym roku nie planowałam poświęcać osobnego wpisu na nowości, które tam odkryłam, ale zapraszam Was na Instagrama, na którym były dokładne relacje! Jednakże planuję wrócić do Was z podsumowaniem nowej pielęgnacji po skończeniu tych produktów tak, aby mieć sprawdzoną po dłuższym czasie opinię.

Ale do polecenia mam również nie tylko nowości, ale doskonale znanego i polskiego producenta świec naturalnych. W maju miałam okazję ponownie robić zdjęcia cudownych produktów knotsicandle, o których trochę więcej możecie przeczytać w poprzednim wpisie, do którego serdecznie zapraszam! Ich świece mnie zawsze zachwycają i tak również było również tym razem!

Ciekawa jestem jak minęła Wasza pierwsza połowa roku! Czy wiosna jest dla Was również czasem porządków i organizacji?

Nowości knotsicandle

Komentarze (8)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*