Przeglądasz wpisy z tagiem: kulinarnie

Zimowy Wrocław

Witajcie w Nowym Roku! Muszę przyznać, że zwykle nie odczuwam wagi Sylwestra i przełomowości 1 stycznia. Nie robię specjalnych postanowień, kontynuuję swoje nawyki, a gdy chcę wprowadzić jakąś zmianę, to na bieżąco wdrażam ją do swojej rutyny. Więcej o tym wspominałam w poprzednim wpisie oraz w tym, który rozpoczął miniony rok 🙂 Tymczasem ja jeszcze w głowie mam 2023, bo staram się nadrobić zaległe zdjęcia, które na pewno jeszcze pojawią się zarówno tutaj [..]

Miasta analogowo

Dzisiaj chciałam wrzucić kilka zdjęć z różnych miejsc, różnych momentów, a nawet lat. Łączy je natomiast to, że są fotografią tradycyjną. Czasem nieostre, zaszumione, nieidealne. To właśnie tworzy klimat zdjęć z kliszy. Moim codziennym narzędziem pracy jest lustrzanka cyfrowa, ale bardzo chętnie nadal sięgam po aparat analogowy. Nadaje on zdjęciom ciepła. Jest to coś, co oczywiście jest osiągalne za pomocą aparatu cyfrowego, ale według mnie nigdy nie będzie [..]

Pocztówka z Warszawy

Wiosna. Czas powrotu do życia, wybudzania się po zimowym śnie. Tymczasem spotkała nas sytuacja, której nikt się nie spodziewał. Zamknięci w domu pragniemy wyrwać się na spacer, nawet krótki. Potrzebujemy czegoś, co rzeczywiście zapewni nam ten powrót po zimie, lecz pewnie większość z nas nie myśli o podróżach. Dlatego ja ten czas postanowiłam wykorzystać na wspominki tego, jak spędziłam zeszłoroczną, piękną jesień. Pewien weekend spędziłam w Warszawie i nie mając [..]

Analogowe pożegnanie lata

Nieubłaganie zbliża się do nas zima, przez co dosięgnęła mnie już typowa depresja jesienna. Jak zmusić się do wyjścia z domu, gdy na zewnątrz wieje wiatr, temperatura sięga wartości ujemnych, a w domu koc, herbata i film? W ramach motywacji serwuję Wam dziś wspomnienia kończącego się już roku. I to wspomnienia bardzo ciepłe, bo wiosenno-letnie, analogowe. Nic tak nie oddaje klimatu minionych wakacji jak kadry prosto z kliszy. Trzy pierwsze [..]