Nowa kolekcja #wibomood

Nowa kolekcja #wibomood

Wibo to doskonale znana większości z Was polska firma, która działa już 30 lat. Kusi swoją dostępnością, niskimi cenami i co ważne – dobrą jakością. Każda z nas przynajmniej raz spotkała się z ich kosmetykami, bo Wibo ma naprawdę szeroką ofertę, a ich szafy znajdziemy w każdym Rossmannie. Czy jeszcze kusi nas Wibo? Tym, że nie próżnują. Marka poza swoimi stałymi ulubieńcami ma w ofercie dużo kosmetyków sezonowych oraz specjalnych edycji. Tej wiosny szukajcie w szafie #wibomood, nowej serii, która kusi nie tylko pięknym zapachem, ale i pudroworóżowymi opakowaniami.
Postanowiłam zatem przetestować 5 produktów, które skusiły mnie swoim wyglądem i uniwersalnym przeznaczeniem. Są to produkty (nie tylko kosmetyki, bo w moim koszyku znalazł się również pędzel), które nie są innowacyjne, bo dostajemy podstawę, bez której nie obędzie się nasz codzienny makijaż. Stawiamy na blask, solidne utrwalenie i formę, którą połączymy z naszymi posiadanymi już kosmetykami Wibo. I oczywiście na naturalność, która króluje tej wiosny.

#wibomood Pomadka Spicy Matte

#wibomood Pomadka Spicy Matte

#wibomood Pomadka Spicy Matte

Pomadka Spicy Matte

Moim pierwszym oczywistym wyborem była matowa pomadka, które kuszą swoimi niewielkimi rozmiarami, idealnymi do torebki. Pomadki Spicy Matte występują w 4 nudziakowych odcieniach (ja wybrałam nr 2 oraz 4) i obiecują idealną pigmentację i matowe wykończenie. Ich formuła jest podobna do pomadek MUR z serii PRO – nie są płynne, raczej aksamitne, przez co nie wysuszają nadmiernie ust, a po dłuższym czasie nadal wyglądają estetycznie. Ekstrakt z papryczki chili ma optycznie powiększyć usta, lecz ja nie odczułam żadnej różnicy, ani pieczenia, przed którym ostrzega nas informacja na opakowaniu. Kolory pomadek są idealne do codziennych makijaży, a ich trwałość jest bez zarzutu, dlatego na stałe zagościły w mojej torebce.

#wibomood Loose Powder

#wibomood Loose Powder

Loose Powder

Następnie pokusiłam się na puder sypki, który producent dedykuje do bakingu. Puder jest niewielkich rozmiarów, przez co na pewno sprawdzi się w podróży i posiada siateczkę, dzięki której się nie pyli i nie rozsypuje. Jeżeli chodzi o sam produkt, to jest transparentny i pięknie wtapia się w skórę, nie tworząc maski. Co go wyróżnia? Zapach! Cudownie słodki, który wyczuwalny jest nawet na twarzy po nałożeniu pudru pędzlem, lub wklepanie puszkiem. Co do trwałości, to delikatny efekt matu utrzymuje się na mojej twarzy dosyć krótko, jednakże cera mieszana sprawia większości pudrom pewien kłopot i lubi się dosyć szybko wyświecać. Dla naturalnego, codziennego efektu ten puder to dobry wybór.

#wibomood Powder Brush Duo

#wibomood Powder Brush Duo

#wibomood Powder Brush Duo

Powder Brush Duo

Moją uwagę przyciągnął dwustronny pędzel, który jest jedynym akcesorium do makijażu w kolekcji #wibomood, jednak swoim designem wpasowuje się w resztę kosmetyków. Powder Brush Duo dedykowany jest do konturowania i blendowania i wykonany jest z syntetycznego włosia. Jest on dosyć szerokim pędzlem i przez to miałam obawy, czy na mojej twarzy nie spowoduje plamy zamiast konturu, jednak już po pierwszym użyciu dowiedziałam się w jak wielkim błędzie byłam. Pędzel jest cudownie miękki i idealnie blenduje nasz kontur, dzięki czemu powstaje miękka i delikatna kreska. Drugi koniec używam do nakładania rozświetlacza i również nie tworzy żadnych plam. Polecam osobom zarówno początkującym jak i bardziej zaawansowanym, praca z nim jest przyjemnością!

#wibomood Shimmer

#wibomood Shimmer

#wibomood Shimmer

Shimmer

To jest mój największy ulubieniec z całej kolekcji, bo idealnie wpasowuje się do moich poprzednich kosmetyków z Wibo. O paletce I Choose What I Want pisałam dokładnie rok temu i wciąż jest moim obowiązkowym produktem w codziennym makijażu. Jej zawartość nieco uległa zmianie, ale teraz dołączył do niej nowy rozświetlacz, właśnie z kolekcji #wibomood Sweet Candy. Tworzy on piękną taflę, która cudownie błyszczy w codziennym słońcu, a efekt da się stopniować. Dostępny jest w dwóch kolorach i doskonale uzupełni Waszą customową paletkę.

KOSMETYCZNY ULUBIENIEC: I CHOOSE WHAT I WANT

#wibomood Glow Babe Spray

#wibomood Glow Babe Spray

Glow Babe Spray

Do tego produktu mam lekkie wątpliwości. Ogromną zaletą jest zapach, który cudownie rozchodzi się po użyciu sprayu. Tworzy on również subtelny blask, dzięki któremu skóra wygląda promiennie i zdrowo. Jednak atomizer nie tworzy delikatnej, równomierniej mgiełki, lecz dosyć duże krople, które osadzając się na twarzy lekko rozmywają makijaż. Przez taki efekt nie czuję utrwalenia, a plamy po kroplach są widoczne po kilku godzinach od użycia. Mam nadzieję, że to tylko wada atomizera i gdy użyję z inną buteleczką wszelkie uwagi znikną. Bo zapach jest cudowny!

Nowa kolekcja #wibomood wypada bardzo dobrze i w szybkim tempie znika z półek sklepowych. A najważniejszą zaletą jest to, że Wibo nie testuje swoich kosmetyków na zwierzętach! Dodatkowo od wczoraj, 16 kwietnia, do końca miesiąca, klubowicze Rossmanna mogą korzystać z przeceny aż -55% na trzy produkty do makijażu. Musicie się pospieszyć, żeby spróbować tych nowości!

Nowa kolekcja #wibomood

Nowa kolekcja #wibomood

Nowa kolekcja #wibomood

Nowa kolekcja #wibomood

Komentarze (10)

  • Marta 17 kwietnia 2019

    Narobiłaś mi ochoty na te kosmetyki 😛 Szczególnie na pomadki. Mam błyszczyki od Wibo, którymi jestem zachwycona, Czas chyba wypróbować i maty od nich ^^

  • OLA 18 kwietnia 2019

    Widziałam, że wszędzie wyprzedane, ale dzięki Tobie przynajmniej wiadomo, że warto czekać 🙂

  • kosmetykofanki 20 kwietnia 2019

    Kusi mnie ta kolekcja, najchętniej wypróbuje pomadki 🙂

  • talarkowa 21 kwietnia 2019

    WIbo jest jedną z moich ulubionych, drogeryjnych marek, bowiem ma naprawdę dobrą jakość w niskiej cenie i jest dobrze dostępna. Mam kilku ulubieńców z tej marki, jednak nigdy jakoś specjalnie nie orientuję się w ich edycjach limitowanych. Piękne zdjęcia!:)

    • Martyna Korzeniec 21 kwietnia 2019

      Zgadzam się! Często przegapiam kolekcje limitowane, przychodzę do drogerii żeby zastać puste półki 🙁 Dziękuję <3

  • mrsfox 23 kwietnia 2019

    jak pięknie skomponowane zdjęcia:)

  • Agnieszka 28 kwietnia 2019

    Cudownie wyglądają i kuszą…nie widziałam ich jeszcze nigdzie…
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*