Letnie wieczory w mieście

27 września 2025

Lato już za nami, a ja przyznam, że w tym roku wyjątkowo go nie poczułam. Podsumowując, na Śląsku, tu gdzie mieszkam, było bardzo niewiele upalnych dni. Wiem, że dla niektórych taka pogoda jest błogosławieństwem, bo upały bywają bardzo trudne do zniesienia. Zwłaszcza w obecnych czasach, gdzie miasta mają tendencję do betonozowania, uciekając od przyrody. Na szczęście coraz więcej miejsc zaczyna dostrzegać to, że te rozwiązania wcale nie przysługują się ludziom, a wręcz przeciwnie – tworzą wyspy okrutnego ciepła, oddawanego wieczorem po całym dniu słońca. Więc gdzie spędzać letnie wieczory w mieście tak, aby odpocząć i poczuć te cudowne, wieczorne powietrze?

Smacznie

Zacznijmy od końca, bo od…deseru. Miejscem, w którym jednocześnie wypoczniecie od miejskiego zgiełku, ale jednocześnie z miasta nie wyjedziecie, jest Herbaciarnia Daisy w Parku Pszczyńskim. Nie tylko cudownie usytuowana, ale serwująca pyszne napoje, ciasta i monoporcje sprawi, że odpoczniecie od ulicznego hałasu. Park Zamkowy aż prosi się o spacer, a w okolicy znajdziecie inne atrakcja jak Pokazową Zagrodę Żubrów, czy Muzeum Zamkowe. Pszczyna może poszczycić się również zadbanym rynkiem (już troszkę bardziej betonowym), gdzie skusiliśmy się na lody!

Zostając przy pysznościach, ale przenosząc się do dania głównego, zapewne znacie Latem na Muchowcu. Kiedyś już o nim tutaj wspominałam, ale tym razem wybraliśmy się na greckie przysmaki – bo w Latem znajdziecie nie tylko słodkości (wtedy były również sezonowe jagodzianki!), ale także greckie dobrze znane nam rarytasy u Opa Greek Street Food i cudne makarony od La Cucina. Ja uwielbiam kuchnię tego kraju, ale została stworzona po to, aby się dzielić i my też tak zawsze robimy. Zamówiliśmy grecki talerz z baraniną, pitą, frytkami i grecką sałatkę, a do tego tzatziki i sos na bazie pomidorów. Pycha! Wprawdzie klasyczna grecka sałatka trochę nas zawiodła, to polecam się Wam tam wybrać dla świetnie przyrządzonego mięsa. A przecież z centrum Kato tak blisko do Muchowca, gdzie otaczający lotnisko park jest oazą spokoju.

Opa Greek Street Food w Latem — Opa Greek Street Food

Muzycznie

Nie wychodząc z okolic Katowickiego Parku Leśnego i Muchowca, przeniesiemy się do JAZBARu – sezonowej miejscówki prowadzonej przez Hipnozę, która w centrum działa w czasie zimowo-jesiennym, a wakacyjnie przenosi się właśnie na Muchowiec. Jest oddalone nieco od głównych ścieżek, ale na pewno warte odwiedzenia! Zwłaszcza przy okazji organizowanego koncertu. My wybraliśmy się ostatniego dnia maja na koncert Omasty i Ebi Soda. Zwłaszcza ten pierwszy wpadł mi w ucho, polski zespół, który również wystąpił na tegorocznej edycji OFF Festival! Jeżeli szukacie ciekawej muzycznej miejscówki na mapie Kato, to na pewno warte uwagi jest Kato Blues Faces na Staromiejskiej. Ten niewielki lokal powstał w tym roku i tego lata mieli spory ogródek ze sceną gdzie organizowali mnóstwo genialnych koncertów! Wpadnijcie tam nie tylko z okazji jakiegoś wydarzenia – napijcie się dobrej kawy czy drinka i sprawdźcie wyjątkową, muzyczną wystawę na piętrze.

Filmowo

Zostajemy w centrum i przenosimy się bliżej miejsca, które kojarzy pewnie większość z Was, nie będących ze Śląska – w okolice Spodka! Bo to właśnie na jego tarasach, co roku organizowane są wydarzenia w ramach Centrum Kato. My głównie udawaliśmy się tam na niedzielne seanse filmowe, ale jeżeli macie ochotę na imprezę z DJ setem i dobre jedzonko – wpadnijcie koniecznie! Teraz sezon wprawdzie już się kończy, ale zwykle wracają w okolicach majówki. Weźcie dobre nastroje, puste brzuchy, a w niedzielę kocyk i cieszcie się długimi, letnimi wieczorami!