Przeglądasz wpisy z tagiem: katowice

Ekotyki po raz kolejny

Kolejny rok, kolejne Ekotyki. Nie wiem dlaczego w moich zakupach zapanowała taka reguła, ale zwykle jesienne edycje to dla mnie odkrywanie nowych produktów, nieznanych producentów, a wiosenne targi to uzupełnienie zapasów. Jeżeli śledzicie mnie na Instagramie (gdzie serdecznie zapraszam!) to mogliście widzieć rolkę z moimi ulubieńcami i perełkami. Dzisiaj zapraszam Was do podsumowania zeszłotygodniowego wydarzenia i podsumowania moich zakupów! 5. rok z Ekotykami Okazja do poznania wytwórców Coś, za co [..]

5. rok z Ekotykami

To, że jestem fanką naturalnych kosmetyków wiecie nie od dziś, a temat Ekotyków wielokrotnie pojawiał się we wpisach na tym blogu. Jeżeli śledzicie mnie na Instagramie, wiecie, że jest to jedno z moich ulubionych cyklicznych wydarzeń i często Wam je polecam. Teraz mija 5. rok z Ekotykami – 5. rok od czasu, gdy po raz pierwszy wybrałam się do Szybu Wilsona. Jak oceniam te targi po tylu latach? Ekotyki [..]

Styczeń, a my tęsknimy za śniegiem

Boże Narodzenie już za nami, a świętowanie Nowego Roku upłynęło nam w atmosferze iście wiosennej. Niewątpliwie brak śniegu najbardziej daje się nam we znaki właśnie w tym końcowo-grudniowym okresie. Marzymy o cudownym białym krajobrazie, niczym z pocztówek, gdy czujemy się przytulnie we własnych domach, ze świecącymi lampkami na choince. Tymczasem od kilku lat pogoda płata nam figle. W tym tygodniu jednak na Śląsku wróciła zima, niestety tylko na chwilę. Dajcie znać [..]

Miasta analogowo

Dzisiaj chciałam wrzucić kilka zdjęć z różnych miejsc, różnych momentów, a nawet lat. Łączy je natomiast to, że są fotografią tradycyjną. Czasem nieostre, zaszumione, nieidealne. To właśnie tworzy klimat zdjęć z kliszy. Moim codziennym narzędziem pracy jest lustrzanka cyfrowa, ale bardzo chętnie nadal sięgam po aparat analogowy. Nadaje on zdjęciom ciepła. Jest to coś, co oczywiście jest osiągalne za pomocą aparatu cyfrowego, ale według mnie nigdy nie będzie [..]