
Dzisiaj chciałam podzielić się kilkoma zdjęciami sprzed dwóch lat. W 2021 roku styczeń był wyjątkowo piękny i zimowy. Od dłuższego czasu moim ulubionym miejscem na spacery jest Park Śląski i tak było też w tym przypadku. Uwielbiam park nie ze względu na jego najbardziej popularne miejsca, ale właśnie dzięki tym pobocznym ścieżkom. Jeżeli zwykle korzystacie z głównych tras, polecam Wam czasem zboczyć z głównych alejek i odejść w nieco bardziej zalesione, a mniej zaludnione miejsca. Wtedy można naprawdę napawać się ciszą, dźwiękami natury i odpocząć od miejskiego zgiełku.
W zeszłym roku udało mi się przebyć naprawdę wiele kilometrów po Parku Śląskim. Uzbrojona w ulubioną kawę staram się w każdą niedzielę odbyć regenerujący spacer. Nie ukrywam, że śnieg i piękna zimowa pogoda sprawia, że takie spacery są o wiele przyjemniejsze i potrafią być naprawdę klimatyczne. Zdarzyło się Wam przeglądać Instagrama bądź Pinteresta i zachwycać się zimowymi ujęciami Central Parku, czy też Hyde Parku? Mieszkając na Śląsku naprawdę nie musimy szukać tak daleko! Wiedzieliście, że nasz Park jest o wiele większy od tych wcześniej wymienionych? To daje nam naprawdę ogromny potencjał spacerowy i fotograficzny zarazem, jeżeli lubicie robić zdjęcia. W tym roku jeszcze nie miałam okazji przejść się po swoich ulubionych miejscach z aparatem, ale jeżeli ta zimowa aura powróci, na pewno odrobię zaległości. Jakie są Wasze ulubione miejsca w Parku? Może macie do polecenia jakieś rzadko odwiedzane perełki tej okolicy? W końcu gdy tęsknimy za śniegiem, odzywa się nasze wewnętrzne dziecko – kto nie wspomina z łezką w oku wszystkich zabaw i białych ferii?
We Wro jest bardzo mało śniegu, pojawia się rzadko i raczej na chwilę, ale mnie to akurat cieszy 🙂
Oh, doskonale to rozumiem! W mieście śnieg potrafi być bardzo uciążliwy, wręcz niebezpieczny, zwłaszcza gdy drogi nie są regularnie odśnieżane!
Mam wrażenie że ogólnie, tęsknota za czymkolwiek, sprawia że człowiek robi się nostalgiczny.
Co do śniegu- pamiętam ten styczeń sprzed dwóch lat, niestety nie są to miłe wspomnienia, aczkolwiek zima była wtedy, bardziej zimową, niż teraz. Od kilku dni, sypie śnieg, ale po opadnięciu na ziemię, zaraz znika…
pozdrawiam
To prawda, jednak na mnie chyba najbardziej wpływają wspomnienia z dzieciństwa!
Przepiękne i wysoce inspirujące zdjęcia.
Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego obrazu!^^
Dziękuję!
Witam serdecznie ♡
Bardzo ładne zimowe zdjęcia 🙂 Cóż… ja tęsknię za wiosną, za latem. Od pierwszej chwili, gdy nastała jesień. Jestem zdecydowanie ciepłolubna i choć zima jest piękna i inspirująca, to jednak nie jest to mój czas. Śniegu u mnie ciut ciut, za to mrozu nie brakuje. Jeżeli chodzi o parki, to bardzo lubię. Mieszkam na wsi, więc zamiast do parku częściej chodzę do lasu 🙂
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dziękuję! Mieszkanie tak blisko lasu to musi być cudowna sprawa! Na pewno jest to Twoje miejsce na odpoczynek 🙂