Muzeum Śląskie
8 stycznia 2018
Mieszkając w okolicy Katowic Muzeum Śląskie znajduje się praktycznie w zasięgu ręki. I obiecywałam sobie od 2014 roku (wtedy właśnie cały kompleks Strefy Kultury został uruchomiony), że udam się tam jak najszybciej. Oczywiście wyszło jak zwykle: nieustanne przekładanie wyjścia. Ostatecznie odwiedziłam je pod koniec zeszłego roku (tak, tak mamy 2018 😉 ), czyli aż po 3 latach! Oczywiście teraz żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej, bo Muzeum naprawdę zachwyca! Nie tylko architekturą, zarówno zewnętrzną jak i wewnętrzną, ale i dbałością o szczegóły – nawet bilety są miniaturowymi dziełami sztuki.
Wystawa stała
Jeżeli planujecie udać się do Muzeum Śląskiego, to zaplanujcie sobie na to wyjście dużo wolnego czasu. Udało mi się zobaczyć tylko wystawę stałą, która jest przeogromna, dodatkowo jest jeszcze kilka wystaw czasowych no i spacer po Strefie Kultury. Stałych wystaw mamy do wyboru kilka, które się płynnie ze sobą przenikają – mamy sztukę polską przed i po roku 1945, sztukę sakralną, czy dzieje Górnego Śląska. Pewnie z racji mojego miejsca zamieszkania to właśnie ta ostatnia zainteresowała mnie najbardziej, bo odnalazłam tam wiele elementów, które jeszcze sama pamiętam jako mały dzieciak 🙂 Co jeszcze skradło moje serce? Obraz Zdzisława Beksińskiego AY, którego szczerze uwielbiam i zobaczenie jego obrazu na własne oczy pozostawia ogromne wrażenie.
Kochani, garść informacji przydatnych, jeżeli planujecie się odwiedzić Muzeum Śląskie. Dobra wiadomość – w okolicy jest duży parking, zła – jest często oblegany, zwłaszcza, gdy dzieje się coś w NOSPRze. We wtorki bilety są za darmo, co jest super fajne, ale trzeba liczyć się z kolejkami w ten dzień, zwłaszcza w okresie letnim. Natomiast okolica jest najpiękniejsza późną wiosną i latem, gdy wszystko jest pięknie zazielenione, a przez oszklone budynki przedziera się słońce. Pozostając w Strefie Kultury możecie odwiedzić szyb Bartosz, czy punkt widokowy na centrum Katowic. Uwielbiam całą okolicę, więc pewnie pojawi się tutaj jeszcze nieraz 🙂
W tym muzeum jeszcze nie byłam, ale tak wlaściwie to śląsk trochę do tej pory omijałam. Może powinnam wpaść tam kiedyś i odwiedzić kilka pięknych miejsc. Muzeum zapisuje jako pierwsze.
Śląsk od dłuższego czasu zmienia się bardzo intensywnie i z szarego miejsca, którego znakiem rozpoznawczym były huty i kopalnie staje się wyraźnym punktem na mapie kultury i rozrywki 🙂 Koniecznie odwiedź muzeum!
Świetnie przygotowane muzeum i w ogóle ciekawa okolica. Też byłam i też mi się podobało 🙂